Ilekroć przygotowuję ciepłe lody wspominam dzieciństwo - okres szkoły podstawowej i liceum. Latem po lekcjach biegliśmy do pobliskiej cukierni na lody mrożone, a jesienią i zimą chodziliśmy na drożdżówki i pączki, ale najbardziej ulubioną słodkością o tej porze roku były właśnie ciepłe lody.
Ten prosty deser nie wymaga wielu składników i czasu na przygotowanie. A jeśli chcecie zaskoczyć niedzielnych gości można go przygotować w sobotę, a nawet w piątek. Oczywiście, jeśli towarzystwo jest jeszcze w tym szczęśliwym wieku, kiedy nie liczy się kalorii.
W obecnej sytuacji spowodowanej pandemią spędzamy ze sobą więcej czasu, nie wychodzimy do kawiarni, częściej dokonujemy zakupów online, jest więc okazja ku temu aby przypomnieć domownikom i gościom różne smaki dzieciństwa.
Ciepłe lody można przygotować wspólnie z dziećmi, zapewniam, że to będzie dla nich nie lada frajda. Deser może stać w lodówce nawet dwa, trzy dni, co prawda u mnie to się raczej nie zdarza, ale to tak gwoli informacji gdybyście chcieli przygotować ciepłe lody dużo wcześniej przed przybyciem gości.
Moja uwaga: Przed przystąpieniem do przygotowania deseru wybieramy garnek i misę, dno misy nie może dotykać wody.
Smacznego.